1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Tego dnia przywracamy pamięć o żołnierzach niezłomnych walczących z powojennym, stalinowskim reżimem. Byli tropieni i mordowani przez komunistyczne władze, nawet po obłudnym ogłoszeniu przez nie tzw. „amnestii”. Za koniec zbrojnego oporu Żołnierzy Wyklętych uznaje się 21 października 1963 r. To data zastrzelenia sierż. Józefa Franczaka ps. „Lalek”.
Także z ziemia nowską związana jest historia żołnierza „wyklętego”. Jest nim Jan Sikorski. Urodził się 24 maja 1922 roku w Bladowie niedaleko Tucholi. Pod koniec lat dwudziestych XX w. rodzina Sikorskich nabyła gospodarstwo w Twardej Górze. Jan Sikorski uczył się w szkole podstawowej w Rychławie oraz w Nowem. Jego zamiłowaniem był las, pragnął zostać leśniczym. Wybuchła jednak wojna i musiał się ukrywa. W 1942 roku związał się z TOW Gryf Pomorski, przybrał pseudonim „Orlicz”, później jako „Wilk” współpracował z Armią Krajową. Tuż po wojnie został aresztowany przez NKWD, szczęśliwie jednak uciekł z transportu. Od września 1945 roku pełnił funkcję leśniczego w Kużnicy. Związał się z oddziałami partyzanckimi Władysława Chelińskiego „Małego” i Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. 3 czerwca 1946 roku został aresztowany przez funkcjonariuszy Grupy Operacyjnej MO/UB pod dowództwem ppor. Zdzisława Wiziora. Podczas próby odbicia więźniów Jan Sikorski został zastrzelony przez funkcjonariusza UB.
Pochowany został na cmentarzu w Nowem. Aby odnaleźć jego mogiłę należy wejść pierwszą bramą, skręcić alejką w prawo, pomnik znajduje się w połowie alejki, po jej lewej stronie, przy brzegu.
Na podstawie: Marzena Kruk, Potyczka pod Lipinkami 3 czerwca 1946 r.